Lody Mochi to tradycyjny japoński deser, który zdobył na przestrzeni ostatnich lat coraz większą popularność na całym świecie. Nie jest zaskoczeniem, że i w Polsce można spotkać coraz więcej marek oferujących te smakowite przysmaki. W dzisiejszej recenzji pod lupę weźmiemy lody Mochi marki Miss Ti o smaku japońskiej zielonej herbaty matcha, dostępne w sieci sklepów Biedronka.
Czy marka tworzona przez polskiego rapera Quebonafide wypuściła deser, który warto wypróbować? Zapraszam do lektury!
Recenzja lodów Mochi z sieci sklepów Biedronka
Opakowanie
Lody Mochi marki Miss Ti oferowane są w 6-sztukowych opakowaniach o pojemności 210 g. Opakowanie wykonane jest z tektury, co jest zdecydowanym plusem z punktu widzenia ekologii. Na opakowaniu znajdziemy grafikę przyciągającą uwagę, przedstawiającą same lody wraz z nawiązaniem do współpracy z Quebonafide. Dodatkowo, producent zamieścił na pudełku informacje o wartościach odżywczych oraz składzie produktu.
Smak
Pierwsza sprawa, na którą zwróciłem uwagę, to balans między smakiem matchy a delikatną, słodką otoczką z ryżowego ciasta. Matcha jest znanym i cenionym składnikiem w kuchni japońskiej, a lody Mochi od Miss Ti świetnie oddają jej głębię i charakterystyczny, delikatnie herbaciany smak. Otoczka z ryżowego ciasta jest miękka, elastyczna i dobrze współgra z intensywnością smaku matchy. Całość nie jest przesłodzona.
Konsystencja
Lody Mochi z Biedronki przed spożyciem należy wyjąć z zamrażarki i odczekać 5-10 minut. Mają dobrą konsystencję – są miękkie, ale jednocześnie nie rozpadają się pod wpływem ciepła. Otoczka z ryżowego ciasta jest elastyczna. Dla osób, które będą Mochi próbować po raz pierwszy, ciasto może się wydawać surowe. Ale takie właśnie musi być 🙂
Cena
Lody Mochi marki Miss Ti o smaku matcha są oferowane w cenie 21,90 zł za opakowanie 210g. Jak już wcześniej wspominałem, w opakowaniu znajdziemy 6 porcji, każda po 35 g.
Czy to dużo? I tak i nie. Jeśli porównamy do tradycyjnych lodów, cena może wydawać się wygórowana. Jednak takie porównanie nie ma sensu, to zupełnie inny produkt.
Jeśli weźmiemy pod uwagę oryginalny smak i jakość tego produktu, jego cena jest do zaakceptowania.
Skład i wartości odżywcze
Przyglądając się składowi lodów Mochi marki Miss Ti, zauważamy, że producent zdecydował się na stosunkowo prostą recepturę. Głównymi składnikami są: woda, cukier, mąka ryżowa, mleko odtłuszczone, tłuszcz roślinny oraz matcha (2%). Lody nie posiadają konserwantów i sztucznych barwników. Warto też zaznaczyć, że matcha w nich użyta pochodzi z upraw ekologicznych.
Jeśli chodzi o wartości odżywcze, niestety jest gorzej. W 100 g lodów Mochi znajdziemy: 247 kcal, 2,8 g białka, 6,3 g tłuszczów (w tym 5,1 g nasyconych) oraz aż 44 g węglowodanów (w tym 30 g cukru).
Oczywiście lody nie są produktem niskokalorycznym, jednak ilość użytego cukry jest znacznie większa niż w klasycznych lodach dostępnych na rynku. Dla przykładu, lody śmietankowe Grycan mają w składzie 25 g węglowodanów (w tym 21 g cukru).
Dostępność
Lody Mochi marki Miss Ti o smaku matcha są dostępne w sieci sklepów Biedronka.
Podsumowanie
Lody Mochi marki Miss Ti o smaku matcha to deser, który warto wypróbować.
Dobre połączenie smaku matchy z ryżową otoczką i wysokiej jakości lodami, sprawiają, że można je śmiało polecić. Szczególnie jeśli lubisz zieloną herbatę. W składzie nie znajdziemy konserwantów ani sztucznych barwników.
Czy to rewolucja na rynku lodów? Być może nie, ale z pewnością stanowią ciekawe urozmaicenie dla miłośników deserów.
Lanie wody ogólnikami.
a co tu więcej o kulce lodów można napisać xD
Lody jak lody, dla mnie bez szału. Ciasto smakuje jakby było surowe ale to chyba każde mochi tak smakują
bardzo dobre lody probowalem jeszcze smaku mochi exotic ale zielona herbata zdecydowanie lepiej oddaje
kokosowe zdecydowanie lepsze
Krzysztof bardzo dobrze tego rapowego frykasa ogarnął, zgadzam sie w 90%. Moja uwaga by dotyczyla „w tym cukry,” bo rzeczywiscie, Grycan, ktory jest zlotym wzorcem lodow posiada tylko 21g „w tym cukry.” Nie ma potrzeby walić wiecej, zwlaszcza, ze ten deser pije do zielonej herbaty.
słuszna uwaga, tym bardziej, że sam cukry ograniczam 😉
…c.d. swoją drogą interesujaca jest ewolucja tego niby-stylu muzyki. Kiedys raper nawijal, dzis kombinuje jak dorownac amerykanskim hochsztaplerom i zarobic kase na frywoliach.